niedziela, 26 stycznia 2014

spagetti z szynką i zielonym groszkiem

Są trzy rzeczy, które robią wszyscy w Warszawie.
Po pierwsze, ludzie mówią. Mówią za dużo. Mówią bezładnie. Mówią o sobie nawzajem, za swoimi plecami. Mówią, kto komu wisi pieniądze, kto kogo ostatnio wypierdolił z interesu. Mówią, kto jest słaby, gdzie jest słaby, kiedy stał się słaby. Mówią o tym, co inni mówią o innych. Mówią o tym, kto się z kim rucha. Kto kogo zdradził. Kto kogo porzucił. Mówią, aby mówić. Mówią, mówią i mówią. Piją po to, aby mówić jeszcze więcej. Jeszcze głupiej. Informacje przeciekają przez nich, lecą im z oczu, z uszu, spomiędzy nóg. Nieistotne i istotne. Te powszechnie wiadome i te poufne. Wciąż mówią. Mówią, dopóki nie padną. Mówią po to, aby za chwilę powiedzieć jeszcze więcej. Mówienie ich podnieca, rozszerza im Źrenice, przyśpiesza oddech, zwilża śluzówki. Gdy jest połączone z byciem słuchanym, wtedy staje się lepsze i ważniejsze niż seks. Lepsze i ważniejsze, bo bardziej ekonomiczne. Mówienie różni się od seksu zdecydowanie korzystniejszym stosunkiem energii zainwestowanej do energii uzyskanej.
...
Jakub Żulczyk „Ślepnąc od świateł”.  [http://booklips.pl]



Składniki:
-makaron spagetti;
-groszek zielony (mrożony lub z puszki);
-szynka
-peperoni
-bazylia, oregano, majeranek, pietruszka
-pomidory (krojone z puszki, bądź obrane)
-oliwa z oliwek
-sól, pieprz
-czosnek
-śmietana

Szynkę, peperoni i czosnek podsmażamy na oliwie z oliwek. Dodajemy zielony groszek. Następnie dorzucamy pomidory i czekamy aż wszystko zacznie się gotować. Dodajemy sól i pieprz oraz przyprawy. Wlewamy śmietanę (ilość wg uznania). W razie potrzeby doprawiamy do smaku. Gotowy sos podajemy z makaronem spagetti. Całość posypujemy pietruszką.


K.

3 komentarze: